28 GRUDZIEŃ, ŚRODA
Wstałam dzisiaj o 8:00 totalnie niewyspana, ponieważ do 3:30 w nocy oglądałam Skins :').
A musiałam wstać tak wcześnie, bo o 10:00 miałam się już spotkać z Gabi na mieście.
Ogarnęłam się, zjadłam tosta z masłem orzechowym na śniadanie i założyłam szarą bluzę, a do tego rurki.
No i ok 10 pojechałam już na miejsce.
Gdy się spotkałyśmy to oczywiście wielki huuug hahah. Potem poszłyśmy do Rossmanna, bo musiałam kupić cztery rzeczy, które mi się skończyły, a które zawsze muszę mieć, czyli dezodorant, jedwab do włosów, pomadka z Alterry, której używam do brwi i maseczka. Maseczek mam akurat około 10 w domu, ale wiecie - tego nigdy za wiele hahah, a ja po prostu uwielbiam maseczki.
Potem poszłyśmy do Mc, czyli tam gdzie zawsze chodzimy, gdy się spotykamy.
Siedziałyśmy tam około dwie godziny i poszłyśmy do Lidla, gdzie kupiłyśmy dwie paczki chipsów i orzeszki. Zwykle kupowałyśmy kilka paczek chipsów, ciastek, żelków, orzeszków i nie wiadomo jeszcze czego, ale nigdy tego nie zjadałyśmy, więc dzisiaj tylko tyle hahah.
O 13 zadzwoniłam do mojego taty, przyjechał po nas i pojechałyśmy już do mnie.
U mnie zjadłyśmy barszcz z uszkami, wigilijnie hahah i racuchy.
Potem gadałyśmy, śmiałyśmy się, wspominałyśmy, nagrywałyśmy na musical.ly (@olciaaaaaq) itd.
W nocy oglądałyśmy Skins i wciągnęłam w to Gabi, bo ona nie ogląda żadnych seriali. Ja bym nie umiała tak żyć, hahah.
29 GRUDZIEŃ, CZWARTEK
Wstałyśmy ok 11, oczywiście totalnie niewyspane, ale to szczegół. Ogarnęłyśmy się, zjadłyśmy na śniadanie tosty z masłem orzechowym, standard hahah. Serio mogłabym jeść tosty codziennie.
Mój dzisiejszy outfit to ogromna biała bluza i czarne legginsy. Najwygodniejszy outfit na świecie, serio.
W sumie to dzisiaj robiłyśmy praktycznie to samo, co wczoraj. Gadałyśmy, dostałyśmy lekkiej głupawki i w ogóle śpiewałyśmy sobie hahah.
Potem zamówiłyśmy pizzę
Robiłyśmy sobie zdjęcia
A potem przyszła moja babcia z moją kuzynką, która ma trzy latka, więc się z nią bawiłyśmy, no i o 16 Gabi musiała już jechać ;/
Potem trochę uczyłam się historii, zrobiłam zdjęcia do kosmetycznych ulubieńców roku i sprzątałam.
Teraz jest godzina 22:11 i biorę się za przerabianie tamtych zdjęć, a potem obejrzę kilka odcinków Skins, więc widzimy się jutro!
30 GRUDZIEŃ, PIĄTEK
Wstałam ok 10:00, ogarnęłam się i miałam dzisiaj na sobie (znowu) za dużą bluzę i legginsy.
Praktycznie cały dzisiejszy dzień przeleżałam w łóżku, chciałam iść na miasto, ale niestety miałam dużo zaległości do nadrobienia z nauką, blogiem i serialami hahah.
W ogóle to już ostatni blogmas! Bo jutro już Sylwester i z niego może pojawi się osobny post, ale to jeszcze zobaczę.
Jejku jak ten rok mi szybko zleciał. W ogóle był to najlepszy rok dotychczas, tyle się działo, poznałam tyle wspaniałych ludzi, przeżyłam tyle wspaniałych chwil i teraz mam tyle wspaniałych wspomnień.
W sumie zawsze tak mówię, gdy kończy się jakiś rok i zawsze wydaje mi się, że lepszego już nie będzie, ale zawsze każdy nowy rok mnie czymś jednak zaskakuje. Ciekawe, co wydarzy się w 2017 :)
Jakimi Ty smakołykami sie obżerasz :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2016/12/happy-new-year.html
Ale mam ochotę na pizzę :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Jesteś śliczna <3
OdpowiedzUsuń