Hej!
Witam Wam po dłuuuugiej przerwie i od razu przepraszam, że tak długo mnie tu nie było.;/ Dużo się działo, dużo było poprawiania, w końcu niedługo koniec roku! To był mój ostatni rok w gimnazjum, 9 lat z tą samą klasą i teraz czas się rozstać. Co prawda dochodziły i odchodziły od nas różne osoby, ale jednak większość była ta sama. Aż mi smutno jak o tym myślę. Z jednej strony się cieszę - nowa szkoła, nowe środowisko, nowi znajomi. A z drugiej... będę tęsknić. Za niektórymi ludźmi, nauczycielami, miejscami (ławeczka w szatni). Chyba każdy tak ma.
W poniedziałek (20.06) mamy gimbal i już czuję, że wszyscy będziemy płakać.:')
Jakby się zastanowić, to z gimnazjum mam więcej wspomnień dobrych niż złych. Wiadomo, że bywało różnie, ale jednak czuję, że ta szkoła w pewnym sensie mnie zmieniła. Na lepsze oczywiście. Poznałam wielu niesamowitych ludzi, prawdziwych przyjaciół, przeżyłam wiele niezapomnianych chwil.
W podstawówce byłam raczej nieśmiała, poza tym u nas były tylko dwa oddziały (A i B) i jak to w podstawówce, równoległe klasy niezbyt się ze sobą dogadywały, więc ze szkoły miałam mało znajomych. Teraz jest inaczej. Pięć oddziałów, ale jednak wszyscy się ze sobą dogadują, nie ma żadnych spin. Dziewczyny, które w podstawówce chodziły do A (ja byłam z B) teraz są moimi przyjaciółkami. Poza tym mam też przyjaciół z innych miast/wsi. To naprawdę fajne uczucie.
W gimnazjum znalazłam najlepszą przyjaciółkę, mimo że mam ich wiele, to jednak jest taka jedna, której nikt nie zastąpi. I ona teraz to czyta i wie, że to jest o niej.
Każda przerwa na ławeczce. Teraz to się zmieni. Każda z nas idzie do innych szkół. Tak naprawdę to ja idę zupełnie sama, nikt z moich znajomych nie idzie do tej szkoły. Tzn idzie jedna koleżanka, ale na inny profil. Bo ja idę do liceum na biol-chem. To znaczy tam złożyłam papiery, bo wybrałam tą szkołę jako pierwszą, do której chciałabym się dostać. Potem planuję studia kosmetologiczne albo psychologiczne. Ale nie rozpędzajmy się tak. Ogólnie to
w tych papierach, które zaniosłam do liceum, wybrałam pięć oddziałów, bo można wybrać trzy szkoły, ale dowolną liczbę oddziałów. Ja wzięłam jeszcze liceum humanistyczne, technikum organizacja reklamy, technikum żywienia i usług gastronomicznych i technikum hotelarskie.
Ale ok, skończmy temat szkoły, bo tak naprawdę został tylko tydzień (ok 10 dni) iii wakacje! Już mam tyle planów na wakacyjne posty, będzie na pewno dużo daily postów, DIY, przepisy, dużo kreatywnych pomysłów i ogólnie będzie sztosik. ^^
Ja te wakacje rozpoczynam od moich urodzin 2 lipca (urodziny mam ogólnie 4 lipca, ale 2 urządzam imprezę), więc oczywiście wszystko Wam opowiem, będą zdjęcia itd. W ogóle mam dużo planów, całą listę i też w kolejnym poście pokażę Wam tą listę, tak jak zrobiłam w tamtym roku. Postaram się pisać częściej,
bo teraz jak już mam wszystko pozaliczane i oceny są już wystawione, mam więcej czasu ii postów też na pewno będzie dużo więcej. Ja w ogóle w czerwcu dostałam więcej pozytywnych ocen niż przez cały rok, ale to pomińmy. xD
Od września zaczynam się uczyć, ale do września zamierzam się bawić
i wykorzystać w pełni te wakacje. #hot16 i te sprawy. ^^
Piszcie o swoich planach w komentarzach!
Ja po prostu nie wierzę, że minęło już te 10 miesięcy, że minęły te trzy lata
w gimnazjum. Czas strasznie szybko leci. "Życie jest za krótkie, by stać
w miejscu i się smucić" ~ Ola Barnaś 2016. Pamiętajcie o tym.
Ogólnie to smutno mi się zrobiło. Nieważne.
Cały rok czekania na te dwa miesiące, czekania na słońce, na lato, na wakacje.
I już koniec czekania. Czujecie to? To już za tydzień. Zacznie się wreszcie plażing smażing i te sprawy. ^^
Pamiętajcie tylko, by w pełni wykorzystać te wakacje, żeby niczego nie żałować
i mieć co wspominać! Sporządźcie listę rzeczy do zrobienia (ja dodam różne pomysły w następnym poście, będziecie mogli się zainspirować) i bawcie się dobrze! Spędzajcie czas ze znajomymi, na świeżym powietrzu, wyjeżdżajcie, wypoczywajcie! Dziesięć miesięcy nauki, teraz należy się Wam odpoczynek.
Nie spędzajcie całych wakacji przed laptopem, telefonem. Chociaż możecie od czasu do czasu wejść tutaj i zobaczyć nowe posty, hihi. Ale na poważnie - mam przyjaciółkę, która na czas wakacji kompletnie porzuca komórkę. No szacun, ja bym tak nie potrafiła. Ale choć próbuję ograniczać spędzanie czasu w Internecie w wakacje, to i tak nie zawsze mi się to udaje. W tamte wakacje obejrzałam dziesięć filmów w pięć dni. Rozumiecie to - dziesięć. Potrafiłam oglądać trzy filmy pod rząd. Potem oczywiście nie pamiętałam o czym są, ale to pomińmy. Ci, którzy mnie dobrze znają lub czytają mojego bloga od dłuższego czasu, wiedzą, że ja jestem uzależniona od filmów. I seriali. I świeczek. I wszystkiego, co waniliowe. Ii jest jeszcze tego bardzo dużo, ale to może w innym poście. xD Dawno nie było takiego posta, w stylu "Poznaj mnie lepiej". Mimo, że i tak staram się, żebyście wiedzieli trochę o mnie, bo jednak lepiej się czyta wpisy kogoś, kogo się zna, to i tak wydaje mi się, że to mało. No nie wiem, piszcie
w komentarzach, czy chcielibyście się czegoś o mnie dowiedzieć.
No ale zeszłam z tematu wakacji. Ogólnie to już czuję, że ten post jest bardzo długi i nie o 17:00, jak to zwykle bywa, ale po prostu już chciałam go dodać dzisiaj, bo dawno nic tutaj nie było i trzeba to zmienić, bo straszne tutaj pustki.
taaak, chcemy więcej postów o Tobie!<3<3
OdpowiedzUsuńślicznotka <3 ja nie mam planów, ale chętnie poczytam Twoje :D
OdpowiedzUsuńjesteś piękna
OdpowiedzUsuńTeż mam tak z filmami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://perypetieoliwii.blogspot.com/
świetny post!
OdpowiedzUsuńTeż jestem w 3 gim :C najgorzej ;///
OdpowiedzUsuń