How to always look good?

Hej!

Na pewno znacie takie osoby, które zawsze wyglądają dobrze bez względu na to, co ubiorą, jak się uczeszą, czy pomalują. Istnieje kilka "sztuczek", dzięki którym Wy też możecie być jedną z nich. Jeśli jesteście ich ciekawi, to zapraszam do czytania!

Pierwszym krokiem do dobrego wyglądu są włosy. Czyste, zdrowe i błyszczące. Pamiętajcie o regularnym podcinaniu końcówek oraz oczywiście o myciu głowy i nakładaniu odżywki. Starajcie się też ograniczyć prostowanie/kręcenie i suszenie, no chyba, że naprawdę nie macie innego wyjścia, ale wtedy pamiętajcie o termoochronie. Wiele osób zmaga się z puszeniem włosów, ale na to też jest sposób. Trzeba regularnie olejować włosy od końcówek do połowy ich długości. Najlepiej sprawdzi się w tym przypadku olejek arganowy, gdyż ma on właściwości nawilżające i wysuszające. Wiele osób nakłada na końcówki olejek rycynowy i jest to błąd, ponieważ zawiera on właściwości przyspieszające wzrost i tym samym wysuszające, więc na końcówkach uzyskamy zupełnie inny efekt od oczekiwanego. Tak więc olejek rycynowy nakładamy tylko i wyłącznie na skórę głowy. Wtedy włosy będą nam rosły szybciej. Taki sam efekt da nam nałożony na brwi i rzęsy.

I pamiętajcie, że potwierdzone badaniami jest, że włosy rozpuszczone prezentują się najładniej ;)

Teraz twarz. Oczywiście codzienna pielęgnacja rano i wieczorem, demakijaż i te sprawy. Ale teraz skupię się bardziej na makijażu. I chciałabym tutaj wspomnieć o makijażu make up no make up. Pewnie większość z Was wie, co to znaczy, ale jeśli spotykacie się z tym określeniem po raz pierwszy, to jest to najprościej mówiąc bardzo delikatny makijaż, którego prawie nie widać, a całość wygląda świeżo i promiennie. Wydawałoby się, że to nic trudnego, a jednak ciężko go wykonać prawidłowo. Na początek musimy pamiętać o najważniejszej zasadzie takiego makijażu, czyli o dokładny roztarciu wszystkich produktów. Ale dobra, przejdźmy już do rzeczy. Oczywiście jak w przypadku każdego makijażu, trzeba zacząć od kremu nawilżającego. Można użyć też bazy, ale to jest kwestia indywidualna. Baza po prostu przedłuży nam trwałość makijażu. Teraz podkład. Najlepiej żeby był rozświetlający, jeśli nie macie problemów z niedoskonałościami, sięgnijcie po krem BB. Po podkładzie czas na korektor rozświetlający pod oczy i ewentualnie na niedoskonałości. Teraz puder, najlepiej, żeby nie był jakoś bardzo matujący, wybierajmy delikatniejsze kosmetyki. Taka mała rada: puder "wtłoczony" w skórę trzyma się na niej znacznie dłużej, niż gdy po prostu omieciemy ją pędzlem. Dla dodatkowego rozświetlenia oczu, możemy na korektor, który pod nie wcześniej nałożyłyśmy zastosować baking, czyli nałożenie grubej warstwy sypkiego pudru właśnie w okolice pod oczami. Teraz wystarczy odczekać ok 3 minuty i rozetrzeć puder pędzlem. Okej, czas na konturowanie, które w tym przypadku oczywiście jest bardzo delikatne. Wystarczy delikatnie (bardzo często używam dzisiaj tego słowa, wiem) zaznaczyć kości policzkowe bronzerem, nałożyć odrobinę różu dla ożywienia buzi, a powyżej nałożyć rozświetlacz, którego akurat nie musimy sobie żałować (wiecie, że ja kocham rozświetlacze). Delikatnie wypełniamy brwi i utrwalamy żelem. Potem dla optycznego powiększenia oczu rysujemy na dolnej linii wodnej kreskę beżową kredką, a w wewnętrzny kącik oka nakładamy połyskujący cień (może być to rozświetlacz). Na koniec tuszujemy rzęsy, a na usta nakładamy pomadkę lub błyszczyk w jasnym kolorze i gotowe!

Czas na outfit, czyli coś z czym zawsze rano jest chyba największy problem. Szafa niby pełna, ale "ja nie mam się w co ubrać"! Najczęsciej jest tak, że mamy dużo fajnych ciuchów, ale nie mamy ich z czym zestawić. Jeśli ten opis Cię dotyczy, to mam dla Ciebie radę, która na pewno Ci pomoże. Brzmi ona: zainwestuj w ubrania basic! Czyli po prostu podstawowe ubrania, które można połączyć praktycznie ze wszystkim. Są to m. in. biała bluzka, jeansy, ramoneska itd. Nie będę tu za dużo zdradzać, bo już wkrótce pojawi się osobny post na ten temat.

Dłonie i paznokcie. Bardzo ważna sprawa. Trzeba pamiętać o regularnym manicure klik. Oraz o nawilżaniu. Jest to niezwykle ważne. Zwłaszcza teraz, kiedy na zewnątrz robi się coraz zimniej i skóra dłoni staje się sucha. Natomiast jeśli chodzi o paznokcie to przede wszystkim nie wolno ich obgryzać. Nie chodzi o to, żeby były nie wiadomo jakie długie, ale po prostu żeby wyglądały estetycznie. Ludzie na początku zwracają uwagę na oczy i dłonie, trzeba o tym pamiętać. Jeśli macie kruche/słabe paznokcie to polecam odżywki z Eveline, ale nie będę się tu o nich rozpisywać, bo wszyscy bardzo dobrze je znają. Ja nie mam akurat problemów z paznokciami, ponieważ są bardzo mocne, a nie używam żadnych odżywek, ale to jest chyba po prostu kwestia genów, aczkolwiek używałam kiedyś odżywki z Eveline tej diamentowej i muszę Wam przyznać, że fajnie się spisała.

No i najważniejsze - uśmiech! Kto się uśmiecha, ten od razu sprawia pozytywne wrażenie i w oczach innych jest atrakcyjniejszy. Tak więc dużo się uśmiechajcie!

I to wszystko, więc jak widać - nie jest to takie trudne :) Mam nadzieję, że skorzystacie z moich porad i do następnego! Paa <3