GOODBYE SCHOOL

Hej Wszystkim!

Jak co roku przyszedł czas na post z podsumowaniem miniętego roku szkolnego. Lubię pisać takie posty, wspominać sobie, porównywać z ubiegłymi latami.

W tym roku skończyłam pierwszą klasę liceum, za dwa lata będę już po maturze. Ja nie wierzę, jak ten czas szybko leci. Przecież dopiero zaczynałam gimnazjum, a teraz jestem już w liceum. Już Wam pisałam kiedyś, że między tymi dwoma szkołami jest totalna przepaść jeśli chodzi o naukę, o ludzi, tak naprawdę o wszystko. W gimnazjum traktowali nas jeszcze jak dzieci, przymykali oko na pewne sprawy. Ale w sumie (nie chcę nikogo urazić), to taka prawda, że w gimnazjum niektórzy zachowują się jeszcze jak dzieci. Przynajmniej u mnie tak było. W liceum jest zupełnie inaczej. Tam ludzie 'dojrzewają', inaczej się zachowują. Oczywiście nie mówię tutaj o każdym, bo każdy jest tak naprawdę inny. Mówię o tym, co ja sama zauważyłam, jak ja sama się zmieniłam. Zresztą wystarczy nawet spojrzeć na moje stare posty i na to, w jaki sposób tam pisałam i porównać to do tego, jak piszę teraz. Bo 

w liceum zmienia się także myślenie i sposób patrzenia na różne sprawy. Dostrzegamy to, co kiedyś w ogóle nie miało dla nas najmniejszego znaczenia. Poza tym liceum to już szkoła średnia i ma znacznie większy wpływ na naszą przyszłość niż gimnazjum. Dlatego warto kilka razy zastanowić się przed podjęciem decyzji, do jakiej szkoły chcemy iść, czy będzie to liceum, technikum,  może zawodówka. No i trzeba wybrać odpowiedni profil/kierunek tak, abyśmy byli zadowoleni z naszego wyboru. Każdy z nas ma inne zainteresowania/marzenia i najgorsze, co może być to męczenie się w szkole, która nie pozwala nam ich spełniać, ogranicza nas. Być może ktoś z Was chce zostać na przykład fryzjerką, ale nie chce iść do zawodówki, 'bo to przecież wstyd iść do zawodówki' i zamiast tego idzie do liceum załóżmy na profil mat fiz, tylko dlatego, że jego znajomi tam idą, a on tak naprawdę tego nie chce i po prostu boi się opinii innych. Okej, zacznijmy od początku. Zawodówka to żaden wstyd i nie wiem, czemu dużo osób tak myśli. To jest normalna szkoła, tylko że taka, która przygotowuje do wykonywania zawodu, po niej się nie idzie po prostu na studia. Może jest tam łatwiejszy poziom, ale jeśli masz możliwość znalezienia po niej zawodu, który Cię interesuje, a czujesz, że liceum i technikum są kompletnie nie dla Ciebie, to nie marnuj w nich swojego czasu i wybierz zawodówkę.
Wiem, że wybór odpowiedniej szkoły jest bardzo trudny, sama przez to przechodziłam rok temu. Ale czuję, że dobrze wybrałam. Wiadomo, raz jest lepiej, a raz gorzej, czasem czuję, że powinnam pójść gdzieś indziej, ale tak naprawdę to w głębi serca cieszę się ze swojego wyboru. W ogóle to jestem na profilu biol-chem, czyli w drugiej klasie będę miała rozszerzenie z biologii, chemii i angielskiego, chociaż angielski miałam rozszerzony już od pierwszej klasy. Po tym planuję pójść na studia wizażu albo psychologii, kompletnie nie umiem się zdecydować. No i właśnie myślę, że rozszerzona biologia i chemia to dobry wybór, jeśli chodzi o te kierunki studiów. Chociaż są to przedmioty ścisłe, a ja jestem w stu procentach humanistą hahah. Ale z rozszerzoną historią bym sobie nie dała rady.

Więc podsumowując, jestem zadowolona i nie żałuję swojego wyboru. Dajcie mi koniecznie znać, jak to wygląda u Was, do jakiej szkoły chodzicie i czy czujecie się w niej dobrze.

I koniec o szkole, mamy wakacje! Wreszcie dwa miesiące totalnego luzu 

i odpoczynku! Macie jakieś plany, wyjeżdżacie gdzieś? Piszcie koniecznie! Ja raczej nigdzie nie wyjeżdżam, na razie mam w planach dużo spotkań ze znajomymi, moje urodziny, które organizuję już za równy tydzień! Naprawdę mam urodziny 4 lipca, ale robię 1, bo to sobota i jakoś tak wolę w sobotę zrobić. Nie mogę się już doczekać i myślę, że powstanie z tego jakiś daily post, zobaczymy, bo już dawno takiego nie było hahah. No i w ogóle w wakacje zamierzam dużo pisać na blogu, robić dużo daily postów, cały czas się zastanawiam, czy zrobić coś takiego, jak w grudniu, czyli opisywać każdy dzień, ale nie wiem, bo tak jak wspominałam, nigdzie nie wyjeżdżam i nie wiem, czy nie będzie to trochę nudne. No zobaczymy.
Tak, czy inaczej życzę Wam udanych wakacji, żebyście byli szczęśliwi i mieli co wspominać! Buziaki!